piątek, 18 kwietnia 2014

Rozdział XII

    Kołdra przyjemnie chłodziła moje ciało. Nie miałam najmniejszej ochoty się budzić, ale promienie słońca wpadające przez okno kuły mnie bezlitośnie w oczy. Jęknęłam cicho, przewracając się na drugi bok. Zamrugałam powiekami, a obraz pokoju nabierał coraz większej ostrości. Nie mogłam powstrzymać się od szerokiego uśmiechu, kiedy zalała mnie fala wspomnień z wczorajszego wieczoru. Najbardziej zapamiętałam sam pocałunek, który niemal zwalił mnie z nóg. Zachichotałam, widząc Alex stojącą w drzwiach do sypialni. Gestem ręki zaprosiłam ją do środka. Bezczelnie zwaliła się obok mnie na łóżko, wnikliwie wpatrując się w moją twarz, jakby chciała ujrzeć tam jakieś wskazówki. Popukałam ją palcem w czoło, na co ona prychnęła z wyraźną dezaprobatą.
   - I jak było?- zapytała, wpatrując się w swoje idealnie zrobione paznokcie. Położyła na nich żółty lakier, a dodatkową ozdobą była literka B. Zawsze uważałam, że powinna założyć swój własny salon kosmetyczny lub fryzjerski.
  - C-u-d-n-i-e...- przeliterowałam z teatralnym westchnięciem na końcu, wachlując się dłonią. Kąciki ust mojej przyjaciółki zadrżały, kiedy z trudem powstrzymywała uśmiech.
  - Tylko mi tu nie mów, że cię pocałował - mruknęła, na chwilę wbijając swój wzrok w sufit. Po chwili zrezygnowała z tego zajęcia, niemal zmęczonym wzrokiem wpatrując się we mnie. Wiedziałam, że ta kamienna maska to tylko pozory, żeby mnie zmylić na samym początku. Znałam ją jednak tak dobrze, że wiedziałam o niej niemal wszystko.
  - Owszem - odpowiedziałam, prężąc się z dumy. Obie zaczęłyśmy śmiać się jak szalone, poklepując się przyjacielsko po plecach. Nadal nachodziła mnie myśl, że to być może jakiś sen, który nawiedził mnie w nocy. Szatynka zaprosiła mnie na śniadanie, które ponoć czekało już do zjedzenia na tarasie. Zamykając za sobą drzwi ostrzegła mnie przezornie, żebym szybko zbierała się na dół. Przeczesałam palcami splątane włosy, które falami opadały na plecy. Palcami delikatnie dotknęłam swoich ust, próbując przypomnieć sobie smak naszego pocałunku.
    Otworzyłam oczy, nerwowym ruchem wygładzając piżamę. Narzuciłam na siebie mięciutki szlafrok i ruszyłam do salonu, skąd wychodziło się na balkon. Zakasałam rękawy, widząc, że Alex naprawdę się postarała to wszystko zorganizować. Z kubków parowała gorąca herbata z cytryną, a na środku stołu niczym majestatyczny król prezentowała się jajecznica. Przełknęłam ślinę, nie mogąc pohamować swojego głodu. Nagle zaburczało mi w brzuchu, co dodatkowo potwierdzało aż nazbyt oczywisty fakt. Usadowiwszy się na rozkładanym krześle, moją uwagę przykuł dziwny nagłówek na pierwsze stronie gazety. Wzruszyłam ramionami, spoglądając na Alex, która nakładała nam obojgu coś na talerze.
                                                     
                            Kim jest nowa dziewczyna Marco Reusa? 
Wczorajszym wieczorem piłkarz Borussi Dortmund Marco Reus (24 l.) wybrał się na romantyczną kolację z nieznajomą dla nas kobietą, która pracuje jako rzecznik prasowy klubu. Czyżby owa Pani namieszała w głowie strzelcowi BvB? Można stwierdzić, że tak, ponieważ po wszystkim udali się na jeszcze bardziej romantyczny spacer nad jeziorem w świetle księżyca. Kulminacją wieczoru był ich pocałunek, który pewnie nie zadowoli jego byłej sympatii. Pamiętają państwo, że kilka dni temu pisaliśmy o napaści, która miała miejsce późnym wieczorem w oficjalnej siedzibie klubu z Zagłębia Ruhry. Czyżby niedługo zaczną krążyć pogłoski, że to wszystko stanie się poważnym związkiem? 

    Wstrzymałam oddech, próbując zebrać galopujące myśli. Czyli wrażenie, że wczoraj momentami ktoś nas obserwował, nie było tak mylne. Obok artykułu widniało zdjęcie, jak wsiadam do jego sportowego samochodu. Zmarszczyłam czoło, nie mogąc pozbyć się myśli, że Felix maczał w tym swoje palce. Tylko jak mógł to zrobić? Przecież nic nie wiedział o naszej randce. Miałam dziwne przeczucie, że niedługo się spotkamy...


7 komentarzy:

  1. Rozdział cudowny! Jestem ciekawa czy tylko Felix w to maczał palce, a może ktoś jeszcze ? Napewno dowiem się nie długo. Czekam na nn <3

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział ♡ już czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  3. O matkoooo ciekawe co powie Marco na ten artykuł..... Rozdział boski! <3
    Pozdrawiam i Wesołych Świąt <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiedziałam Ci...przez Ciebie mam kompleksy! ;)

    Zapraszam do mnie:
    http://konie-bvb.blogspot.com/
    http://photography-bvb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. http://www.crimeinthefashionandmusic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam cię do Liebster Award. :* Szczegóły u mnie :
    http://milosc-jest-jak-kosmos-bezkonca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział świetny
    ŚWIETNI PISZESZ !
    zapraszam do siebie na
    http://zakochana-w-lewym.blogspot.com/
    http://boisko-moje-zycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń